Wśród swoich znajomych mam dwie osoby, które pracują na stanowisku specjalisty do spraw administracyjnych w Zabrzu. Spotykając się z nimi zawsze zastanawiam się jak to się dzieje, że dwie, na pozór bardzo podobne do siebie osoby, w stosunku do zawodu specjalisty ds. administracyjnych mają zupełnie różne podejścia. Obaj moi znajomi to mężczyźni w wieku 27 i 28 lat, którzy ukończyli studia ekonomiczne. Są facetami otwartymi, bezproblemowymi, którzy nie mają problemu z nawiązywaniem nowych kontaktów i organizacją swojego życia prywatnego. Pod względem charakterów są bardzo podobni, jednak ich stosunek do wykonywanego zawodu różni się znacząco.
Jarek jest osobą, która w zawodzie specjalisty ds. administracyjnych, specjalista ds. administracyjnych Zabrze, pracuje od czasu gdy tylko skończył studia, więc od ponad trzech lat. Rozmawiając z nim na temat jego pracy ma się wrażenie, że ktoś zapłacił mu sporą sumę pieniędzy za wzbudzanie w innych zainteresowania pracą w administracji. Z jego opowiadań można wywnioskować, że miał szczęście trafić na pracę, która daje mu wiele satysfakcji i radości. Czasem zazdroszczę mu, że robi to, co lubi czym ja, sprzedawca w sklepie odzieżowym nie mogę się niestety pochwalić.
Daniel, z kolei, to chłopak, który gdyby tylko znalazł jakąś inną dobrze płatną pracę od razu uciekłby ze swojej posady specjalisty ds. administracyjnych. Jego opowieści zawsze dotyczą tego, jak monotonnym, nieciekawym i mało rozwojowym zajęciem jest jego pracy. Zgodnie z Danielowymi opiniami jedyną zaletą pracy na stanowisku specjalisty są dość wysokie zarobki, które cały czas trzymają go na administracyjnych stołku.