Szczęściara

Siedząc przy swoim biurku i wyglądając przez okno na ulice zatłoczonego Szczecina nie raz zastanawiam się jak wielkie szczęście miałam, gdy jakimś cudem udało mi się otrzymać pracę na stanowisku specjalisty ds. administracyjnych w tym mieście. Do tej pory dziwię się, że zarząd zdecydował się wybrać właśnie mnie – osobę bez odpowiedniego wykształcenia i bez doświadczenia. Cechował mnie jedynie zapał do pracy, otwartość i pewność siebie. Gdyby odrzeć mnie z tych cech charakteru nie zostałoby wtedy zapewne nic.

Nie wiedząc jakie studia wybrać poszłam na kierunek związany z przedmiotem, z którym nie miałam problemów w liceum – na geografię. Studia były ciekawe, jednak perspektywy pracy jakie jawiły się po uzyskaniu dyplomu magistra nie należały do najpiękniejszych. Co może robić geograf? Chyba jedynie uczyć w szkole, jednak znalezienie pracy w oświacie w dobie dzisiejszego ujemnego przyrostu naturalnego jest bardzo trudne.

W rok po skończeniu studiów nadal byłam bez pracy, a mój zapał do codziennego przeglądania ofert zatrudnienia wyraźnie zmalał. Przez przypadek natrafiłam na ofertę skierowaną do specjalisty administracyjnego, specjalista ds. administracyjnych Szczecin, i pod wpływem impulsu wysłałam swój życiorys i list motywacyjny. Z ogromnym zaskoczeniem przyjęłam informację o zaproszeniu mnie na rozmowę kwalifikacyjną, oznaczało to bowiem, że mimo braku wymaganego wykształcenia i doświadczenia, komisja rekrutacyjna zobaczyła we mnie jakiś potencjał. Podbudowana zakwalifikowaniem na indywidualne spotkanie, na rozmowę poszłam odprężona i pewna siebie. Na zadawane pytania odpowiadałam szczerze, bez stresu. Odpowiednie podejście było moim biletem wstępu na to stanowisko pracy. W końcu się udało!

    Leave a Reply

    Your email address will not be published. Required fields are marked*